poniedziałek, 8 stycznia 2018

Wieści z Kazachstanu







+!
Jutro Uroczystosć Objawienia Pańskiego. W Oziornem zachowała się do dzis piękna kilkunastoletnia tradycja kolędowania po wsi. Jest to pewnie swoistym ewenementem w Kazachstanie. Ogólnie w Kazachstanie jest całkowity zakaz jakiejkolwiek religijnej działalnosci poza swoim terenem, więc poza terenem koscioła i jego ogrodzenia. Dotyczy to zresztą wszystkich wyznań religijnych, w tym też i muzułmanów. Nawet na pielgrzymkę latem w czasie Swięta Młodych też musielismy uzyskiwać z województwa specjalne jednostkowe pozwolenie. W tym kontekscie ta nasza kolęda przeprowadzana przez młodzież jest jakims ewenementem.
Mlodzież odwiedza wtedy wszystkie domy w wiosce, bez względu na to czy ktos chodzi do koscioła czy nie. Odwiedza tez i kilka rodzin gdzie mieszkają prawosławni czy też muzułmanie. Jest to zawsze jakas okazja do swiadectwa, przypomnienia. Dobre jest też i to że sami młodzi wczesniej przygotowują jakies drobne, symboliczne upominki dla odwiedzanych ludzi. Przy okazji otrzymują różne datki. Czasami są to jakies niewielkie pieniądze, czasami słoik ogórków, woreczek mąki czy jakas kurka, której życie zostało poswięcone dla dobra Koscioła miejscowego. Zebrane pieniądze są zawsze przeznaczane na jakies cele związane z naszą pracą z młodzieżą. Czasami jest to sfinansowanie ich jakiegos wyjazdu, czasami zakup jakiego sprzętu sportowego. Kilka lat temu połowa zebranych pieniędzy została przeznaczona na dofinansowanie leczenia jednego z młodzych parafian. Akcja więc ma po mojemu naprawę sens.
Dobrodziej zacznie swoją kolędę w połowie stycznia. Polecam tę sprawę Waszej modlitwie. Chciałbym, by dzięki niej udało się lepiej poznać miejscowych ludzi, zwłaszcza tych, z którymi w kosciele narazie nie udało się nam spotkać.
Równolegle do przygotowan do młodzieżowej kolędy miejscowe duchowieństwo szykuje się do dekanalnej wigilii. Mamy tutaj też taki zwyczaj wigilii dla księży i sióstr zakonnych pracujących w naszym dekanacie. Jest to fajna sprawa, zwłaszcza wziąwszy pod uwagę, że my tutaj spotykamy się niezbyt często - czysto ze względu na odległosci miedzy naszymi parafiami. Każda parafia ma do przygotowania jakies danie na ten dekanalny wigilijny stół. Oziornoje przygotowuje w tym roku oczywiscie ... rybkę i to nie byle co ale naszego, miejscowego Ratana. Częsć którego jest owocem łowu samego Dobrodzieja.
1/ Dwa wieczory uszły na przygotowywanie symbolicznych choineczek dla odwiedzanych przez młodzież ludzi. Przy okazji też każda rodzina otrzyma jeszcze tekst Dziejów Apostolskich.
2/ Ksiądz Dobrodziej czujnie finalizował młodzieżową produkcję.
3/ Wszystkich choineczek trzeba było zrobić 126 - bo tyle jest domów w naszej wiosce.
4/ Przygotowania do wigilii duchowieństwa pietropawłowskiego dekanatu. Wyliczenie proste - ilosć gosci ok.30 po trzy ryby na gowę, więc w całosci trzeba prawie 100 ryb poczyscići usmarzyć.
5/ Noc sylwestrowa. Była prawie pełnia księżyca, dlatego tak jasno przed kosciołem, choć to północ.
6/ S. Tatjana odbiera noworoczne pozdrowienia przez komórkę. U nas komórka działa tylko przy oknie. Telefony komórkowe leżą u nas zawsze na parapecie, bo tylko tam jest szansa na złapanie zasięgu.
7/ 1 stycznia - dzień modlitwy o pokój. NIe było u nas jakiejs dodatkowej modlitwy o pokój, bo w Oziornym trwa ona ciągle, każdego dnia od 10 rano do 18 wieczora przed naszym ołtarzem "Gwiazdy Kazachstanu".


С уважением,
Wojciech Matuszewski
o.vojciech@mail.ru

Brak komentarzy: