MF uczestnicy w prowadzeniu nowenny

Pax!

Oto już kolejny dzień nowenny przed uroczystością św. Franciszka z Asyżu. W Lublinie MF dzielnie uczestniczy i prowadzi razem z FZŚ nowennę na Poczekajce. Może ktoś słuchając Słowa i widząc młodych nasladowców Franciszka odnajdzie swoje miejsce we Wspólnocie MF. Zapraszamy.

Nowenna przed Ur. sw. Franciszka

Pax!
Jutro rozpoczynamy nowennę przed uroczystością św. Franciszka z Asyżu. Jest to taki kilkudniowy czas skupienia i zastanowienia nad jego rolą w naszym życiu. Modlitwa do Chrystusa przez pośrednictwo Świętego jest zawsze związana z uczynkami, 
które mają na celu naśladowanie Chrystusa w Świętym. 
Franciszek jest święty właśnie z powodu Chrystusa. Chrystus żyje i święci żyją ciesząc się 
życiem wiecznym. Tym bardziej, że Franciszek dla nas jest ojcem, czyli osobą przekazującą życie.

Stygmaty św. Franciszka z Asyżu

Pax!

Dzisiejsze święto w Rodzinie Franciszkańskiej okazuje istotę jej duchowości: współcierpienie i współmiłowanie z Chrystusem. Gdy Franciszek wyjeżdżał na Wschód szukając męczeństwa, to po jego powrocie, bracia zastanawiali się, dlaczego Pan nie dał mu tej łaski? I znaleźli odpowiedź właśnie w stygmatach. W nich odnalazł udział w męczeństwie i w miłości, która rozpalała go od wewnątrz pozwalając mu na zniesienie cierpienia, które przy każdym ruchu go przenikało. Wiele dzisiaj sytuacji cierpienia budzi w ludziach nie miłość, ale agresję i bunt przeciw życiu, a często samemu Bogu, co przynosi często upodlenie i krzywdę. Franciszek jest odpowiedzią właściwą godności ludzkiej.

Nieznany Franciszek

Spotkałem dzisiaj na przystanku dwóch chłopców, którzy podziwiali mój habit. "Fajny ubiór", "a czemu tak pan się ubiera?"... Od słowa do słowa i zaczynamy rozmawiać o Franciszku. Okazuje się, że jeden chłopiec jest protestantem, a drugi katolikiem. Obaj jednak nic nie wiedzą o Franciszku. Krótką rozmowę przerwał nadjeżdżający autobus. Żyjąc w środowisku franciszkańskim wydaje się, że wszyscy go znają. To tak jak z pisaniem i czytaniem, gdy się nauczymy, nie zdajemy sobie sprawy z istnienia analfabetyzmu.

Blog o św. Franciszku

Od niedawna odkryłem starą myśl, aby pisać o św. Franciszku z Asyżu. Nie bardzo wiedziałem jak to robić, ale teraz odnalazłem stare próby i może uda nam się prowadzić te rozważania. Adres: http://sdf-juliusz.blogspot.com/ Mam nadzieję, że wraz ze wzrostem umiejętności obsługi bloga wzrośnie również jakość rozważań.

Młodzieniec z MF

Rozmawialiśmy o ważnej sprawie. Czy powołanie do MF jest przelotnym spojrzeniem na życie, a poważne zbawienie idzie innym szlakiem? Zaangażowany przychodzi na spotkania, a po jakimś czasie ktoś we wspólnocie go denerwuje i zaczyna się oddalanie... Jak iść za dziewczyna do innego miasta, to można, ale iść za Jezusem Chrystusem we Franciszku przezwyciężając trudności, to juz właściwie nie widać sensu. A jednak Kościół powołał MF dla tych, którzy są powołani przez Ducha Świętego do pójścia drogą św. Franciszka. Mamy więc pomoc i nie jest bez znaczenia dla powołania czy się z niej korzysta czy nie. Istnieje poważna potrzeba istnienia MF ze względu własnie na tę formę powołania.

Modlitwa do św. Marii Goretti papieża Jana Pawła II

"Dziewczynko Boża,
Ty któraś poznała wcześnie trud i zmęczenie, ból i krótkie radości życia: ty która byłaś biedną i sierotą, która niestrudzenie kochałaś bliźniego stając się pokorną i troskliwą służebnicą, ty którą byłaś dobrą bez wpadania w dumę i ukochałaś Miłość ponad wszelką inną rzecz.
Ty która przelałaś własną krew aby nie zdradzić Pana, ty która przebaczyłaś swojemu zabójcy pragnąc dla niego Raju: módl się i wstawiaj za nami przed Ojcem abyśmy mogli powiedzieć "tak" zamysłowi Boga dla nas.
Ty, która jesteś przyjaciółką Boga i oglądasz go twarzą w twarz, zdobądź dla nas od Niego łaskę o którą cię prosimy... .
Dziękujemy Ci , Marysiu, za miłość do Boga i braci, która już zasiałaś w naszych sercach. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Maria Goretti

W dniu 6. lipca 2002 r. minęło dokładnie sto lat od odejścia Marii Goretti, którą Papież Pius XII podczas jej kanonizacji nazwał „Agnieszką XX wieku". „Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców; wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć; i to, co nie jest szlachetnie urodzone według świata i wzgardzone, i to, co nie jest wyróżnił Bóg, by to, co jest, unicestwić, tak, by żadne stworzenie nie chełpiło się wobec Boga." (1Kor 1,27-29) Podczas swej pielgrzymki do miejsca męczeństwa tej młodej świętej, 29. sierpnia 1991 roku, Ojciec Święty Jan Paweł II podkreślił: „Bóg wybrał, wywyższył prostą, wiejską dziewczynę z ubóstwa. Wywyższył ją mocą Jego Ducha... Najdrożsi bracia i siostry! Spójrzcie na Marię Goretti... Ona stała się radością dla Kościoła i źródłem nadziei dla nas".

Marysia Goretti na szlaku Loreto

W drodze na spotkanie z Bendyktem XVI nawiedzilismy dom narodzin św. Marii Goretti oraz jej sanktuarium. Rektor sanktuarium powiedział nam ciekawą rzecz: w sanktuarium, które kiedyś było poświęcone św. Augustynowi, a dzisiaj jest poświęcone św. Marii Goretti znalazło się miejsce dla jej matki oraz dla jej oprawcy. Alessandro ma być pochowany w bocznej kaplicy, bowiem jako tercjarz kapucyński przeżył resztę swego zycia po wyjściu z więzienia i trwa jego proces beatyfikacyjny. Taka oto jest moc przebaczenia.

Brak oznak Gifry w Loreto

Pielgrzymka do Loreto na spotkanier z Ojcem Świętym Benedyktem XVI była owocna i odnawiająca. Warto było się natrudzić, aby usłyszeć, przeżyć i zapamiętać to, co powiedział. Dziwi mnie jednak, że wśród 400.000 zebranych na Montorso widziałem neokatechumenat, skautów, inne parafialne grupy, ale nie widziałem grup Gifry, a przecież Papież zapraszał ich w Asyżu na spotkaniu 17 VI, aby przyjechali.